„Podnieść się i walczyć dalej”
Kuba Błaszczykowski
Odnieśli porażkę, a Kuba Błaszczykowski który był naszym najlepszym piłkarzem w trakcie całego turnieju w decydującym momencie nie strzelił karnego. Chcieli wygrać. I dobrze bo pragnienie sukcesu jest pożądane. Nasi piłkarze z jednej strony osiągnęli to, czego nie udało się osiągnąć ich poprzednikom przez ostatnie trzydzieści lat, z drugiej jednak chcieli więcej. Warto być w życiu nienasyconym, dążyć do czegoś więcej niż ma się teraz!!! Dzięki temu posuwamy się do przodu. To, że czasami w trakcie naszego życia pojawiają się wzloty i upadki jest czymś naturalnym. Życie nie jest idealne, nie jest tylko pasmem sukcesów. I dobrze. I BARDZO DOBRZE. A dlaczego? To porażki uczą nas pokory, uczą nas zrozumienia, uczą nas ciężkiej pracy. To dzięki porażce możemy wznieść się na wyżyny. Warto odnieść porażkę, bo dzięki niej lepiej rozumiemy co znaczy sukces. Potrafimy w pełni delektować się tym co osiągniemy. Dzięki porażce ZWYCIĘSTWO, cokolwiek ono znaczy, smakuje lepiej.
Pamiętam czasy, kiedy będąc dzieciakiem stałem w długich kolejkach tylko po to, aby kupić loda waniliowego. Zawsze smakował wyśmienicie, tylko dlatego że był wówczas dla mnie czymś wyjątkowym. Wiem, być może dzisiaj to brzmi dziwnie, ale naprawdę tak było. Dlaczego? Bo był dla mnie i dla wielu innych moich rówieśników niedostępny. Jak już go dostałem to czułem się niesamowicie. Wiem, że w dzisiejszych czasach to może brzmieć absurdalnie, ale naprawdę tak było. Dzisiaj kiedy patrzę na moje dzieci, to dla nich lód waniliowy jest czymś naturalnym, jak woda czy chleb. Czasami wręcz nudnym. Jakby smakował SUKCES, gdybyśmy po drodze nie mieli potknięć i upadków? Zapewne byłby mdły, być może nawet byśmy nie zauważyli, że go odnieśliśmy. Hmm…..
Życie nie stoi w miejscu. Idzie do przodu,… biegnie, jest to wręcz sprint (zwłaszcza jeżeli spojrzymy jak się zmieniło nasze otoczenie przez ostatnie dwadzieścia lat). To co dla naszych rodziców było czymś oczywistym dla nas już jest „pase”. Jak telewizja, która konsekwentnie jest wypierana przez internet. Jak telefon stacjonarny, o którym kiedyś każdy marzył, każdy chciał go mieć w domu. A dzisiaj, posiadanie tego urządzenia może być odbierane przez niektórych nawet jak coś „obciachowego”.
Warto w takim razie abyś zadał sobie pytanie: CZY TY IDZIESZ DO PRZODU? Jeżeli odpowiedź jest pozytywna to super, jeżeli jednak stoisz w miejscu to nie możesz mieć do nikogo pretensji, że jesteś tu gdzie jesteś. No chyba, że do siebie. Jeżeli chcesz iść do przodu to pamiętaj, że czasami zdarzają się porażki. To jest coś naturalnego. Nie próbując nigdy nie dowiesz się co Cię czeka. Kiedy konsekwentnie dążysz do wyznaczonego przez Ciebie celu, kiedy sprawdzasz coś nowego to wzloty i upadki są czymś oczywistym. Nie sprawdzanie ZAWSZE wiąże się z jednym, że stoisz w miejscu (czytaj: tak naprawdę to cofasz się). Podejście do porażki jest czymś, co wyróżnia ludzi którzy w życiu coś osiągnęli od tych, którzy nic nie zrobili. Thomas Elva Edison zanim stworzył swoją pierwszą świecącą żarówkę żarową, wymyślił 10.000 żarówek które nie świeciły. Każda z tych małych porażek zbliżała go o mały krok do sukcesu, do wymyślenia świecącej żarówki. To on jest autorem znanego cytatu „Nie odniosłem porażki. Po prostu odkryłem 10.000 błędnych rozwiązań”. Kamil Grosicki, potrafił wyciągnąć wnioski ze swoich upadków i wnieść się na wyżyny swoich umiejętności (czytaj o tym więcej TUTAJ).
Jakie jest Twoje podejście do porażek, które zdarzają Ci się w życiu? Czy tkwisz w nich, rozpamiętując je? Czy też, wyciągasz z nich wnioski, uczysz się na błędach i idziesz do przodu?
Przegrywając w ćwierćfinale z Portugalią nasi piłkarze odpadli z Mistrzostw Europy. Należy jednak pamiętać, że po raz pierwszy od 30 lat doszli tak daleko w znaczącej międzynarodowej imprezie piłkarskiej. Gdzie będą w przyszłości? Tego nie wiem. Dużo zależy od nich samych, jak podejdą do ostatniej porażki którą odnieśli. Czy jak do jednego z przystanków jakim jest przyszły SUKCES, cokolwiek to dla nich znaczy, czy też jak do przegranej która zostanie w ich głowach na wiele lat?To zależy tylko i wyłącznie od nich samych. Patrząc na to jak grali, a przede wszystkim jak podchodzili do meczów, widzę że nastąpiło w nich pewne mentalne przełamanie, które pokazało że mogą wygrać z każdym. Być może czasami brakuje im zasobów, ale niezależnie od tego MOGĄ i POTRAFIĄ DOJŚĆ WYSOKO. Czy będą potrafili podtrzymać tę wiarę na przyszłość? Zobaczymy. Oby tak.
Czasami warto się zatrzymać i poszukać w swoim otoczeniu, w sobie samym wartości dzięki, [...]
„Cierpliwie i konsekwentnie twórz wizję siebie w przyszłości, realizując po drodze małe [...]