Najpiękniejszym, co możemy odkryć, jest tajemniczość.
Albert Einstein
Uwaga!!! Zanim zaczniesz czytać ten tekst przygotuj sobie kartkę papieru i coś do pisania. Przyda Ci się.
Spacerujesz po plaży. Czujesz między palcami Twoich stóp jak drobne ziarenka piasku ocierają się o Twoją skórę. Rozglądasz się dookoła. Po jednej stronie, nieopodal Ciebie, widzisz jak drzewa w pobliskim lesie łączą się z plażą, po której właśnie idziesz. Po drugiej stronie jest jezioro – spokojne, majestatyczne. Wiesz, że jest ono bardzo duże. Na tyle duże, że stojąc na jego skraju nie widać drugiego brzegu. Słyszysz delikatny szum wody, który Cię uspokaja, powoduje, że czujesz się w pełni zrelaksowany.
Wdychasz powietrze i czujesz jak drobinki rześkiego, porannego powietrza rozchodzą się po Twoich płucach. To jest dopiero początek dnia, słońce przed chwilą wstało. Nie widzisz go jednak wyraźnie ponieważ nad taflą jeziora unosi się jeszcze mgła, która zwykle towarzyszy temu miejscu o tej dokładnie porze dnia.
Stawiasz krok za krokiem rozkoszując się Tą chwilą. Jest Ci dobrze, miło, chciałbyś aby ten moment trwał wiecznie. Nagle, gdzieś przed Tobą, na skraju plaży i jeziora zauważasz ciemny punkt. Mgła jednak powoduje że nie widzisz wyraźnie co to jest.
Kiedy zbliżasz się na kilka metrów zauważasz, że jest to mała łódź. W jej środku są dwa wiosła. Wygląda to tak jakby ktoś zostawił ją specjalnie dla Ciebie. Zastanawiasz się przez chwilę, co zrobić. Postanawiasz jednak do niej wsiąść i popłynąć gdzieś tam w głąb jeziora. Wypychasz łódź z plaży wskakujesz do niej. Chwytasz wiosła i energicznie zaczynasz odpływać od brzegu. Nie słysz nic poza pluskiem wody. Im bardziej oddalasz się od plaży tym mgła robi się gęstsza. W pewnym momencie czujesz, że do końca nie wiesz gdzie jesteś. Nawet końcówki wioseł, które rytmicznie zanurzasz w wodzie, giną gdzieś w bieli otaczającej Cię mgły. Nie przeszkadza Ci to jednak. Czujesz wewnętrzny spokój. Twoja intuicja podpowiada Ci, że tam gdzie płyniesz, choć nie wiesz do końca gdzie, czeka na Ciebie coś dobrego.
W pewnym momencie masz wrażenie jakby mgła się rozrzedzała. Czujesz nawet delikatne podekscytowanie. Wiesz, że zbliżasz się do celu Twojej podróży. Gdzieś w oddali słyszysz nawet delikatny śpiew ptaków. Już za niedługo dotrzesz do lądu. Poruszasz rytmicznie wiosłami z niecierpliwością oczekując tego co za chwilę zobaczysz. Po chwili czujesz powiew wiatru, równie rześkiego jak ten który jeszcze niedawno delikatnie muskał Twoje policzki kiedy spacerowałeś po plaży. Wraz z wiatrem mgła zaczęła się błyskawicznie rozpływać. Zauważasz w niedalekiej odległości wyspę. Jest ona niezwykła. Bo znajduje się na niej jedno wielkie drzewo. Śpiew ptaków, jest już teraz wyraźny. Te dźwięki są niezwykle relaksujące. Zbliżasz się do brzegu. Wychodzisz z łodzi. Rozglądasz się dookoła i zauważasz ścieżkę, która prowadzi gdzieś w głąb wyspy.
Choć nie wiesz gdzie ona Cię poprowadzi, to zdajesz sobie sprawę, że gdzieś tam na jej końcu znajduje się cel Twojej niezwykłej podróży. Stawiasz krok za krokiem, zbliżając się do wielkiego drzewa. Widać, że jest ono bardzo stare. Ma setki, a może ponad tysiąc lat. Jest ogromne. Sprawia wrażenie jakby jego korona sięgała nieba. Im bardziej zbliżasz się do niego tym robi na Tobie coraz większe wrażenie. Wdychasz głęboko powietrze, czując przyjemny zapach otaczającej roślinności. Czujesz się świetnie. Z niecierpliwością oczekujesz tego co jest na końcu ścieżki.
Stawiasz krok za krokiem. Serce zaczyna Ci bić szybciej, ponieważ zaczynasz zdawać sobie sprawę że już za chwilę, czeka na Ciebie coś niezwykłego. W pewnym momencie zauważasz, że u podnóża wielkiego drzewa, którego średnica ma wiele metrów, tli się niewielkie ognisko. Tuż obok niego siedzi tajemnicza, skulona postać. Nie widzisz jej rysów twarzy. Jest do Ciebie odwrócona plecami. Kiedy jednak podchodzisz do niej bliżej, odwraca się do Ciebie, zapewne słysząc Twoje kroki. Podnosi głowę do góry. Uśmiecha się szeroko i gestem ręki zaprasza Cię, abyś usiadł koło niej. Z tej odległości nie wiesz jeszcze dokładnie kto to jest, ale rysy twarzy wydają Ci się znajome. Po chwili, kiedy już jesteś na wyciągnięcie ręki, siadasz przy ognisku i zaczynasz jej się dokładnie przyglądać. Jest od Ciebie starsza ma jednak bardzo znajomą twarz. Wygląda prawie tak samo jak Twoja. W tym momencie zapiera Ci dech w piersiach ponieważ rozumiesz, że przed Tobą siedzisz… TY sam. Może jesteś od siebie starszy od 2,3 lata, a może 5 lub 10, albo 20. To jest niesamowite. Zastanawiasz się jak to się mogło stać.
Osoba siedząca naprzeciwko Ciebie uśmiecha się szerokim i szczerym uśmiechem. Czujesz, że przed Tobą siedzi idealna osoba, taka jaką chciałbyś być kiedyś w przyszłości. To jest Twój wewnętrzny DORADCA, który może Ci pomóc w znalezieniu najlepszej drogi do siebie samego. To jest Twój MENTOR, na którego możesz zawsze liczyć. Wiesz, że możesz tą osobę zapytać o wszystko co jest dla Ciebie ważne. Do głowy przychodzi Ci kilka istotnych, kluczowych pytań.
Zadajesz pierwsze z nich:
Co jest moim celem życiowym?
Poczekaj chwilę na odpowiedź Twojego mentora. Jeżeli Ci to pomoże możesz teraz na chwilę zamknąć oczy, aby jeszcze lepiej poczuć ten moment, tą chwilę.
Jak już uzyskasz odpowiedź to możesz zadać drugie pytanie.
Co mam zrobić, aby ten cel osiągnąć?
Ponownie jak przy pierwszym pytaniu poczekaj na odpowiedź.
Następnie zadaj kolejne pytanie
Co mnie powstrzymuje przed realizacją tego celu?
Zanim zadasz kolejne pytanie czekaj na odpowiedź
Co mam zrobić aby zlikwidować te wszystkie trudności blokujące mnie przed realizacją tego celu?
Czekaj na odpowiedź
Jak ma wyglądać MÓJ plan, abym mógł zrealizować cel życiowy?
Czekaj na odpowiedź
Kiedy mam realizować poszczególne etapy planu?
Czekaj na odpowiedź
Co mam zrobić, abym wykonał pierwszy krok w ramach tego planu?
Czekaj na odpowiedź
Następnie kiedy już uzyskasz odpowiedź na wszystkie pytania wiesz, że możesz ewentualnie zadać jeszcze inne, ważne dla Ciebie. Zrób to TERAZ, jeżeli czujesz taką potrzebę.
A kiedy już skończysz tą niezwykłą rozmowę, to podziękuj sobie, własnemu mentorowi za pomoc. Podaj mu rękę i wróć do łodzi która czeka gdzieś na drugim końcu ścieżki, którą dotarłeś do tego magicznego miejsca. Kiedy już do niej dotrzesz to wsiądź do łodzi. Chwyć za wiosła i wróć na plażę, z której rozpoczęła się ta niezwykła podróż. W trakcie kiedy będziesz wiosłował przypomnij sobie wszystkie pytania które zadałeś i odpowiedzi, które uzyskałeś.
A kiedy już będziesz na plaży to wróć do miejsca w którym czytasz tą historię. Rozejrzysz się dookoła. Gdzieś tam koło Ciebie powinna być kartka papieru i długopis lub ołówek. Zapisz teraz w tym momencie te wszystkie pytania i odpowiedzi.
Zachowaj tą kartkę i zastanów się co byś chciał z nią zrobić, aby zrealizować CEL ŻYCIOWY, który na niej został zapisany.
Radek Toporek
PS. Na koniec chciałbym napisać tylko pięć słów „DZIĘKUJĘ, ŻE JESTEŚ ZE MNĄ”
Czasami warto się zatrzymać i poszukać w swoim otoczeniu, w sobie samym wartości dzięki, [...]
„Cierpliwie i konsekwentnie twórz wizję siebie w przyszłości, realizując po drodze małe [...]