Historia dwóch pytań, które zadaję sobie każdego dnia

„Doceniaj każdy dzień swojego życia”

 

Wpisy które zamieszczam na moim blogu są dla mnie niezwykle ważne, ponieważ przekazuję w nich trochę siebie. Dzielę się z Tobą i ze światem swoimi doświadczeniami i wiedzą którą nabyłem, aby Twoje życie był pełniejsze, lepsze, ciekawsze, abyś cieszył się nim każdego dnia. Ze względu na to, co wydarzyło się wczoraj ten wpis będzie dla mnie dużo bardziej wyjątkowy niż pozostałe, bardziej intymny i osobisty. Zastanawiałem się, czy powinienem się z Tobą dzielić, swoimi przemyśleniami w tym konkretnym temacie. Stwierdziłem jednak że warto ponieważ być może nie widzisz tego co ja zauważyłem kilka lat temu i co spowodowało, że dużo bardziej zacząłem doceniać to co mam.

Każdego ranka zadaję sobie dwa proste (a może nie takie do końca proste) pytania. Jedno z nich pozwala mi docenić to co się wydarzyło, moją przeszłość. Dzięki drugiemu czekam z ciekawością na to co się wydarzy, czyli moją przyszłość. Te pytania powodują, że czuję większą pełnię, radość życia, akceptując je takim jakim jest.

 

 

Pierwsze pytanie

 

Co takiego się wydarzyło wczoraj, za co chciałbym podziękować?

 

Tak, tak to nie żart. Każdego dnia zadaję sobie właśnie takie pytanie i każdego dnia znajduję odpowiedź. Nawet jeżeli dzień, który minął nie był w pełni idealny, to zawsze odkrywam jedną, dwie, czasami trzy rzeczy, za które warto podziękować.

Dzisiaj rano dziękowałem:

za zrealizowanie w dniu wczorajszym z sukcesem projektu, który był niezwykle trudny,

za to że jak wróciłem do domu to moje dzieciaki przytuliły się z radością do mnie,

za to że w trakcie naszej wspólnej kolacji porozmawialiśmy przez chwilę o znaczeniu słowa „Dziękuję”,

i że wspólnie znaleźliśmy czas, aby pograć wieczorem w piłkę.

 

Jak widzisz, to nie są wielkie rzeczy, ale dzięki temu, że każdego dnia je dostrzegam potrafię DOCENIAĆ to co mam.

 

 

Drugie pytanie

 

Co MAGICZNEGO czeka mnie dzisiaj?

 

Każdy dzień rozpoczynam od zadania właśnie tego pytania. Dzięki niemu czekam na coś MAGICZNEGO i każdego dnia coś takiego się wydarza. Czasami jest to Magia, przez duże „M”. Czasami jest to małe „m”, ale w zupełności to wystarcza. To pytanie pozwala rozpocząć dzień z CIEKAWOŚCIĄ, tego co mnie czeka.

Wiem, że być może to co teraz piszę może wydawać się trochę dziwne, można to nazwać nawet pewnego rodzaju „herezją”, proszę jednak abyś czytał dalej, aby w pełni zrozumieć dlaczego tak właśnie postepuję.

Kilka lat temu miałem „szczególny” rok, który pozwolił mi zrozumieć co naprawdę w życiu jest ważne i to właśnie wtedy zrodził się w mojej głowie pomysł na dwa poranne pytania. W ciągu zaledwie jednego roku sześć osób, które dobrze znałem zachorowały na raka. Dwie z tych osób dopiero ukończyły trzydzieści lat. Pamiętam słowa jednej z nich, młodej mamy, że jedyna rzecz o której teraz marzy to spędzać jak najwięcej czasu z czteroletnim synem. Dla wielu matek dzień z własnym dzieckiem może wydawać się czymś naturalnym, codzienną prozą życia. Dla niej każdy dzień spędzony z synem był WYJĄTKOWY, MAGICZNY. Cieszyła się każdą minutą, którą mogła z nim spędzić. Do dzisiaj pamiętam jak w dniu pogrzebu jej syn, siedząc na kolanach dziadka, patrząc na zdjęcie mamy powiedział „Dziadku, zobacz to mamusia, ona teraz jest w niebie”.  Ze wszystkich sześciu osób, o których piszę tylko… jedna przeżyła.

Wówczas zrozumiałem, że warto doceniać każdy dzień, godzinę, sekundę swojego życia ponieważ nie wiem kiedy się ono skończy. Warto cieszyć się nawet z najdrobniejszych rzeczy, które Cię spotykają. Nie jest ważne to, ile masz pieniędzy na koncie, czy też to jak duży masz dom, albo jakim samochodem jeździsz. Ważne jest to jaki masz stosunek do świata który Cię otacza. Czy się nim cieszysz, niezależnie od tego jaki on jest, czy go naprawdę DOCENIASZ.

Wczorajszy dzień był (niestety w tym przypadku) dla mnie szczególny ponieważ jeszcze mocniej zrozumiałem, jak ważne są te dwa pytania w moim życiu. Wczoraj dowiedziałem się o kolejnej (młodej) osobie, którą znam i praktycznie codziennie widuję, że jest również bardzo poważnie chora. Wierzę, że wyjdzie z tego bo jest silną osobą. Trzymam za nią kciuki.

Zachęcam Cię do codziennego zadawania sobie (czy to rano, czy wieczorem) właśnie takich pytań i szukania na nie odpowiedzi.

Myśląc o poprzednim dniu możesz podziękować sobie, komuś innemu, Bogu (jeżeli jesteś wierzący), czasoprzestrzeni. Tak naprawdę to nie jest ważne komu podziękujesz. Istotne jest to abyś to zrobił, bo to spowoduje, że będziesz wyłapywał każdego dnia te szczegóły z Twojego życia dzięki którym jesteś SZCZĘŚLIWY. Dzięki poszukiwaniu przyszłej MAGII będziesz podchodził do tego co Cię czeka nie z obawami, ale z zainteresowaniem i ciekawością.

 

Dziękuję Ci, za przeczytanie zwłaszcza tego wpisu.  Mam nadzieję, że jest to mały krok do tego, abyś żył pełnią życia. Historia tych osób, które umarły przedwcześnie pokazuje, że naprawdę warto.

 

Jeżeli uważasz, że ten wpis może pomóc innym DOCENIAĆ własne życie to po prostu go udostępnij swoim znajomym.

 

Radek Toporek

  • 1 września 2016
  • 0 komentarzy

Zobacz pozostałe posty

Kiedy myślisz, że jesteś przeciętny…

  Czasami warto się zatrzymać i poszukać w swoim otoczeniu, w sobie samym wartości dzięki, [...]

Miej wizję siebie. Decyduj o swojej przyszłości!!!

  „Cierpliwie i konsekwentnie twórz wizję siebie w przyszłości, realizując po drodze małe [...]